środa, 24 lipca 2013

Il mondo è tuo: Львів

Świat jest Twój: Lwów.


Megadługa przerwa w postowaniu spowodowana była głównie moim niezorganizowaniem w ostatniej połowie roku. Stanowczo za dużo się działo, a ja za bardzo nie mogłam tego ogarnąć: praca, ostatni rok studiów, pisanie licencjatu, nauka do sesji (niestety niezaliczonej). Wszystko to zmusiło mnie do wprowadzenia planu naprawczego, który już udało mi się rozpocząć i mam nadzieję, a właściwie jestem pewna, doprowadzę go do końca!
Obiecuję!

Pierwszy post po tak długiej przerwie to mini relacja z mojego weekendowego pobytu we Lwowie. Wybrałam się tam z koleżanką i jestem bardzo zadowolona! Jest to naprawdę świetna alternatywa dla weekendowego wyjazdu do Zakopanego czy do Krynicy, jakie zdarzało mi się odbywać. Koszty są porównywalne, jak nie mniejsze, więc nie pozostaje nic, tylko jechać :) Oczywiście, pod warunkiem, że jest się wyposażonym w paszport ;)

Droga do Lwowa obejmowała około czterogodzinną podróż pociągiem z Tarnowa do Przemyśla oraz 15-sto minutową przejażdżkę busem do Medyki. Granicę postanowiłyśmy przebyć pieszo (i dobrze, ponieważ busy stały w korkach około 2 godziny!). Na szczęście obyło się bez większych trudności i po około 15-stu minutach byłyśmy już na Ukrainie :) Stamtąd busem (w warunkach przypomianjących mikroklimatu puszki sardynek) jechałyśmy około półtorej godziny do Lwowa.
To jest naprawdę piękne miasto! Klimatyczne, spokojne, śliczne, niezwykle urokliwe, ale zapuszczone. Zwiedziłyśmy w ciągu jednego dnia wszystko co było do zwiedzenia i oczywiście spróbowałyśmy tradycyjnego ukraińskiego barszczu i piwa i obie doszłyśmy do wniosku, że koniecznie trzeba tam wrócić, bo naprawdę warto :)















pozdrawiam serdecznie i zapraszam do obserwowania mojego bloga :)
xoxo, 
Karolina



2 komentarze:

  1. Uwielbiam podróże i naprawdę barrrrrdzo zazdroszczę lwowskiej wycieczki! W tamtych stronach jeszcze nie byłam, ale zachęciłaś mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wpis. Dodaję
    Cię do mojej listy najlepszych blogów turystycznych http://blogi-o-turystyce.blogspot.com/. Liczę na więcej
    ciekawych wpisów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli chcesz zostać ze mną na dłużej, obserwuj mnie :)